Szykuje się modernizacja zabytkowego budynku dworu wraz z zagospodarowaniem terenu w tej miejscowości gminy Tarnów. Środki na to zadanie pochodzą z Rządowego Funduszu Polski Ład – Program Inwestycji Strategicznych. Szczegóły planowanego przedsięwzięcia zaprezentowano podczas spotkania lokalnego środowiska z mediami.
-Jesteśmy gotowi rozpocząć inwestycję nawet w przyszłym roku. Jeśli dobrze pójdzie mogłaby być ona zakończona w cyklu dwuletnim. Chcemy, aby obiekt, który będzie przeznaczony na cele muzealno – kulturalne, służył przede wszystkim mieszkańcom Koszyc Małych, gminy Tarnów, ale i regionu tarnowskiego, a nawet Małopolski. Planujemy odtworzyć jego wygląd sprzed stu lat. Bardzo dziękuję Pani poseł Annie Pieczarce za wsparcie naszego wniosku na to zadanie – mówi wójt Grzegorz Kozioł. Zadowolenia nie kryje radny Marek Cichy. - Serce naszej miejscowości odzyska dawny blask. W Koszycach Małych nie ma chyba osoby, która by się z tego nie cieszyła – mówi.
Prace modernizacyjne dawnej kaplicy i plebanii w Koszycach Małych będą prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków. Miejsce to jest dobrze znane społeczności lokalnej. - Kiedyś była tu kaplica, pełniła ona funkcje sakralne. Obiekt ten jest ważny dla mieszkańców Koszyc Małych, dlatego bardzo się cieszę, że gminie Tarnów udało się pozyskać środki na ten cel – mówi poseł Anna Pieczarka.
Zabytkowy dwór jest bardzo zniszczony. Teren jest odgrodzony, obowiązuje zakaz wstępu. -Zniszczona i spalona kaplica straszy nas od dawna. Ogromnie się cieszymy, że będą prowadzone tu prace. To taka nasza historia lokalna. Niemal każdy z nas ma swoje wspomnienia związane z tym miejscem. Wspaniale, że będzie odbudowywane! - mówi prezes Klubu Seniora w Koszycach Małych, Elżbieta Ślęzak.
Koncepcja zagospodarowania terenu i samego dworu powstaje w konsultacji z mieszkańcami. -Mamy wpływ na to, co tutaj powstanie. Dziękujemy władzom gminy za współpracę w tym zakresie. I trzymamy kciuki, by to przedsięwzięcie udało się jak najlepiej – mówi sołtys Koszyc Małych i radny gminny – Zbigniew Gniewek.
W spotkaniu wzięła udział szeroka reprezentacja środowiska lokalnego Koszyc Małych - przedstawiciele Klubu Seniora, Rady Sołeckiej oraz OSP.
Dwór w Koszycach Małych powstał na przełomie XIX i XX w. na zlecenie Hirscha Maschlera, dzierżawcy tarnowskiej rzeźni miejskiej. W 1917 r. obiekt zakupiły Siostry Urszulanki, urządzając tam niewielki klasztor, nazywany Małym Domkiem. Przebudowano wówczas istniejący w dworku żydowski dom modlitwy na kaplicę z sygnaturką. W 1983 r. zlikwidowano klasztor, zamieniając go na mieszkania socjalne gminy Tarnów. W jego pobliżu znajdują się także zabytkowa murowana obora i dwupiętrowy budynek podworski. W listopadzie 2018 dawny spichlerz zamieszkiwany wówczas przez 6 rodzin spłonął. We wrześniu 2020 roku spłonęło także poddasze kaplicy.
Miejsce to pełne jest ciekawostek historycznych - klasztorem przez wiele lat zarządzała matka Maria Walentyna Lisiecka. Oprócz niej na miejscu pracowało rotacyjnie od 5 do 7 sióstr. Kaplica służyła mieszkańcom Koszyc Małych, a prowadzony przez siostry folwark był zapleczem aprowizacyjnym dla tarnowskiego klasztoru. Gdy Walentyna Lisiecka zmarła 22 marca 1936 r., jej ciało odprowadzały tłumy ze wsi do oddalonej o 6 km kaplicy Urszulanek w Tarnowie. Na początku lat 30. XX w. częstym gościem w dworku była Stefania Hanausek ps. Puna, uczennica gimnazjum SS Urszulanek. 24 marca 1956 r. doszło do eksmisji sióstr Urszulanek z tzw. Małego Domku. W obronie zabarykadowanych 10 zakonnic stanęło ponad dwudziestu mieszkańców i mieszkanek Koszyc Małych, którzy najpierw powoływali się na konstytucję i prawa obywatelskie, a gdy to nie pomogło przeszkadzali, dokonującym eksmisji 45 robotników i funkcjonariuszom MO. Kilka osób aresztowano. Siostry jednak nie opuściły Koszyc. Kilka z nich pozostało w pokoju przy kaplicy, inne we wsi u gospodarzy. Urszulanki podejmowały starania o zwrot zajętego mienia, lecz dopiero decyzją z 8 marca 1958 r. przyznany im został budynek mieszkalny z kaplicą i 5 ha gruntu, gdzie zaczęły gospodarować na nowo. W 1957 r. dotychczasowa filia stała się samodzielnym klasztorem. W 1983 r. zlikwidowano klasztor Urszulanek. Siostry odzyskały klasztor (dawny spichlerz) wraz z zamieszkującymi go rodzinami. Kaplicę (dawny dwór) przejęła gmina na mieszkanie socjalne.
Jozue Maschler (żyjący w latach 1840-1917) był właścicielem młyna parowego, radnym miasta Tarnowa, przewodniczącym żydowskiej gminy wyznaniowej w Tarnowie.