Z taką inicjatywą wystąpił kilka miesięcy temu do prezesa IPN wójt Grzegorz Kozioł. W odpowiedzi prezes IPN poinformował, że znajdujący się na cmentarzu w Woli Rzędzińskiej grób Aleksandra Furmańskiego został wpisany do prowadzonej przez Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa ewidencji pod nr 6957.
Aleksander Furmański urodził się w Woli Rzędzińskiej. W 1920 roku, w czasie wojny polsko – bolszewickiej, zgłosił się na ochotnika do wojska, a kilka lat później został zawodowym żołnierzem. We wrześniu 1939 r. poszedł na front jako dowódca plutonu łączności w kompanii czołgów rozpoznawczych. Po przejściu szlaku bojowego, razem z jednostką przekroczył granicę rumuńską i został internowany w obozie w Caracal.
Pod koniec 1939 roku Furmański przedostał się do rodzinnej wsi Wola Rzędzińska, a w następnym roku został zaprzysiężony w ZWZ i przyjął pseudonim „Grom”. W latach 1940-1944 pełnił funkcję zastępcy dowódcy, a potem dowódcy plutonu AK z Woli Rzędzińskiej. W sierpniu 1944 r., kiedy żołnierze obwodu tarnowskiego AK zostali zmobilizowani w ramach akcji Burza do I batalionu „Barbara” 16 Pułku Piechoty, st. sierż. Furmański został dowódcą plutonu łączności oraz głównym minerem batalionu.
W 1945 roku, po wkroczeniu Armii Czerwonej i rozwiązaniu AK Furmański ponownie zaangażował się w działalność konspiracyjną. Natomiast po pierwszych aresztowaniach, w połowie 1946 r. przeniósł się na tzw. ziemie odzyskane. W 1949 roku, w obawie przed aresztowaniem, przedostał się przez Czechosłowację do amerykańskiej strefy okupacyjnej. W RFN zgłosił się do polskich kompanii wartowniczych przy armii amerykańskiej.
Do rodzinnej miejscowości powrócił dopiero w 1956 roku. Jeszcze przez cztery lata był inwigilowany i kontrolowany, a do śmierci w 1975 r. nie doczekał się uznania swoich zasług ze strony państwa polskiego. W 2018 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w uznaniu zasług dla niepodległości Polski uhonorował Aleksandra Furmańskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Rok później został awansowany na stopień podporucznika WP. Kilka lat temu dr Agnieszka Przewłoka z katowickiego oddziału IPN napisała biografię Aleksandra Furmańskiego, dzięki której postać bohatera została spopularyzowana wśród mieszkańców naszej gminy.