Szkoła nie musi kojarzyć się tylko z nauką i ciężką pracą. Miło czasem oderwać się od podręczników i spojrzeć na szkołę z innej, mniej oficjalnej strony. Taką okazję mieli uczniowie najstarszych klas Szkoły Podstawowej nr 1 im. Heleny Marusarz w Woli Rzędzińskiej, którzy odpowiednio przygotowani (czyli wyposażeni w poduszki, śpiwory, zapasy żywności i mnóstwo energii) wzięli udział w „Nocy w szkole”, na którą przygotowano wiele atrakcji. W nocy z uczestnikami przedsięwzięcia spotkał się również wójt, Grzegorz Kozioł.

Noc w szkole upłynęła zdecydowanie za szybko! Spotkanie rozpoczęły rozgrywki sportowe oraz dyskoteka połączona z różnego rodzaju konkursami oraz grami i zabawami. Sporo emocji wzbudziła gra terenowa, podczas której wyposażeni w latarki uczniowie poszukiwali ukrytych na terenie szkoły zadań. Aby je rozwiązać musieli wykazać się umiejętnością współpracy w grupie, spostrzegawczością, kreatywnością oraz umiejętnością wykorzystania w praktyce zdobytej w szkole wiedzy. -Zadania zostały wykonane perfekcyjnie! Nie zabrakło seansu filmowego, po którym uczniowie zajęli się przygotowaniem miejsc do spania. Po wieczornej toalecie, mimo, iż materace i śpiwory były już przygotowane, uczniowie wykorzystali jeszcze czas na gry planszowe – relacjonuje dyrektor placówki, Joanna Rogowska – Kuta.

Niektórzy zasnęli, ale byli też i tacy, którzy przez całą noc nie zmrużyli oka. Rankiem, uczniowie ze smutkiem, że to już koniec zabawy, ale i z nadzieją, że to nie ostatnia taka noc, rozeszli się do domu. -Chcemy więcej takich nocy! W szkole nocuje się super, teraz lubię ją jeszcze bardziej – mówią uczestnicy tego wyjątkowego przedsięwzięcia w Woli Rzędzińskiej. {Play}