Pracownicy szkół, przedszkoli i żłobka z terenu gminy Tarnów szyją maseczki ochronne. W inicjatywę pomocy włączyły się wszystkie placówki oświatowe, zarówno publiczne jak i niepubliczne.
- Nasi pracownicy szyją maseczki w domach, z zakupionych przez placówki materiałów. Uszyliśmy już kilkaset sztuk i nie zwalniamy tempa. Wszystkich maseczek będzie z pewnością ponad tysiąc – mówi Anna Filar, dyrektor żłobka w Woli Rzędzińskiej.
Maseczki są przekazywane następnie do pracowników Urzędu Gminy Tarnów, którzy decydują o ich rozdysponowaniu. - Problem braku maseczek dotyczy nie tylko szpitali, ale również służb na co dzień pracujących z ludźmi. Dlatego postanowiliśmy przekazać maseczki w pierwszej kolejności dla naszych miejscowych instytucji, których pracownicy w sposób szczególny narażeni są na niebezpieczeństwo zarażenia koronawirusem – mówi wójt Grzegorz Kozioł.
Tak więc maseczki, po przeprowadzonej dezynfekcji, trafiają w pierwszej kolejności do instytucji na terenie gminy Tarnów, w tym do członków gminnych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych i pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Maseczki trafią też do ośrodków zdrowia na terenie gminy Tarnów, a następnie również do tarnowskich szpitali. - Po prostu chcemy pomagać szyjąc – zaznacza Mariusz Parcianko, dyrektor szkoły w Koszycach Wielkich.