Z powodu panującej pandemii zaplanowane w czerwcu coroczne uroczystości Dni Pamięci Galicyjskich Żydów zostały odwołane. Nie będzie ich inauguracji, która tradycyjnie była organizowana na terenie cmentarza wojennego w Lesie Buczyna, w Zbylitowskiej Góry. W tym roku nie będzie nas w „Buczynie”, nie będziemy wspólnie modlić się za wszystkich pomordowanych i pochowanych na terenie cmentarza, ale zapraszamy do indywidualnego odwiedzania tego niezwykłego miejsca, którego historię przypominamy poniżej.
Cmentarz wojenny w Lesie Buczyna, gdzie zgładzono około sześć tysięcy Żydów z tarnowskiego getta, to miejsce wyjątkowe nawet w skali europejskiej. Tutaj w czerwcu 1942 roku Niemcy dokonali przerażającego mordu na niezdolnych do pracy mieszkańcach tarnowskiego getta, czyli przede wszystkim ludziach starych, chorych i dzieciach z żydowskiego sierocińca. Las Buczyna jest drugim pod względem liczby ofiar - za Babim Jarem na Ukrainie - miejscem w Europie, gdzie zamordowano i pogrzebano w mogiłach ziemnych ciała Żydów – ofiar hitlerowskiej zbrodni. Wybór tego miejsca przez Niemców nie był przypadkowy. Ze względu na ukształtowanie terenu, las był miejscem niemalże idealnym do przeprowadzania tego typu zbrodniczych akcji. Do lasu wchodziło się głębokim jarem i trafiało prosto na teren, który zewsząd było otoczony przez wzniesienia. Takie usytuowanie z jednej strony ułatwiało oprawcom pilnowanie ofiar i tym samym strzelanie do nich, a z drugiej strony utrudniało więźniom ucieczkę. Zbrodnia na ludności żydowskiej w „Buczynie” była jedną z wielu tam dokonanych. Niemieckie władze okupacyjne Tarnowa już wcześniej dostrzegły cechy tego miejsca i tam przeprowadzały egzekucje ludności polskiej, najczęściej więźniów tarnowskiego Gestapo.
Zagłada tarnowskich Żydów rozpoczęła się 11 czerwca 1942 roku. Tego dnia policjanci wyrzucili z mieszkań kilka tysięcy Żydów i zaprowadzili ich na Rynek. Tam byli bici i rozstrzeliwani, natomiast małe dzieci mordowano ze szczególnym okrucieństwem, roztrzaskując ich główki o bruk lub mury domów. Następnie z Rynku ponad tysiąc ludzi przepędzono na żydowski cmentarz, gdzie wcześniej dwudziestu żydowskich robotników wykopało długie doły. Najpierw rozstrzelano przywiezionych z Rynku, a na końcu wspomnianych robotników.
W tym czasie z Rynku zabrano jeszcze około 3500 Żydów, których zaprowadzono na dworzec kolejowy i w towarowych wagonach zawieziono do Niemieckiego Obozu Zagłady w Bełżcu. Ponieważ już do godziny 13 wszyscy Żydzi wcześniej zgromadzeni na Rynku zostali zamordowani lub wywiezieni, hitlerowcy dokonali na terenie miasta jeszcze kilku zbrodni. Najpierw zastrzelili pracowników Judenratu, a następnie wymordowali dwie grupy ukrywających się Żydów (razem około 150 osób). Natomiast do budynku Szkoły Podstawowej im. Tadeusza Czackiego spędzili kilkaset żydowskich dzieci i udusili je za pomocą pary wodnej z centralnego ogrzewania.
Ponieważ Niemcy wiedzieli, że wykopane doły na żydowskim cmentarzu nie będą w stanie pomieścić wszystkich ofiar, dlatego około 6000 tarnowskich Żydów przewożono ciężarówkami do podtarnowskiej Zbylitowskiej Góry, do Lasu Buczyna. Oprawcy oszczędzając amunicję, podobnie, jak na Rynku, mordowali małe dzieci, rozbijając ich główki tym razem o pnie drzew lub wrzucając żywcem do wykopanych dołów. Jak wynika z uzasadnienia wyroku Najwyższego Trybunału Narodowego w Krakowie, wydanego w procesie komendanta obozu w Bełżcu Amona Goetha w 1946 roku, w tych dniach w Tarnowie i Zbylitowskiej Górze zostało uśmierconych około 10000 Żydów, natomiast tyle samo wywieziono do obozu zagłady w Bełżcu.
W 1948 roku z inicjatywy Komitetu Żydowskiego w Tarnowie na terenie Lasu Buczyna wybudowano betonowe pomniki na mogiłach zamordowanych Żydów, gdzie zamocowane zostały tablice z napisami w językach hebrajskim i polskim oraz betonowe pomniki nagrobne poświęcone pamięci rozstrzelanych Polaków, a w latach sześćdziesiątych na centralnym placu wybudowano okazały pomnik zwieńczony zniczem i ozdobiony symbolem mieczy grunwaldzkich. Wśród wzniesionych mogił wyróżnia się tak zwana mogiła dziecięca, która została wybudowana na miejscu zagłady około 800 dzieci żydowskich. Jest ona świadectwem niewyobrażalnego okrucieństwa zbrodniarzy i z czasem stała się także symbolem Lasu Buczyna.
Samorząd Gminny nieustannie opiekuje się cmentarzem w Lesie Buczyna. Z inicjatywy samorządu sukcesywnie odnawiane są mogiły, w tym wyremontowana w ostatnich latach właśnie mogiła dziecięca. Stale prowadzone są prace porządkowe. Organizowane są również akcje zarówno edukacyjne jak i medialne, by te tragiczne karty naszej historii nigdy nie zostały zapomniane.