Tegoroczna zima, a przede wszystkim intensywne opady śniegu i niskie temperatury oznaczają wysokie koszty odśnieżania dróg i chodników oraz miejsc w pobliżu obiektów użyteczności publicznej. Utrzymanie dróg w czasie poprzednich, łagodnych zim pochłaniało znacznie mniejsze wydatki od tegorocznych. W styczniu i lutym mieliśmy do czynienia z obfitymi opadami śniegu, a odśnieżanie pochłonęło dotychczas już dwukrotnie więcej pieniędzy od zaplanowanych na ten cel. W gminie Tarnów zamiast 400 tysięcy złotych – 800 tysięcy.
- Tak ostrej zimy nie mieliśmy od lat – przyznają przedstawiciele firm zajmujących się zimowym utrzymaniem dróg. A jak więcej śniegu, to i większe koszty. - Nie oszczędzaliśmy na odśnieżaniu, reagując na sygnały i interwencje mieszkańców. Bo bezpieczeństwo to podstawa – mówi zastępca wójta, Sławomir Wojtasik i dodaje: - Trzeba będzie dokonać budżetowych przesunięć. Tak wysokie koszty odśnieżania oznaczają, że na wiosnę mniej będzie bieżących remontów na drogach. Mamy mniej pieniędzy na nakładki bitumiczne.
Sytuacja dotyczy niemal wszystkich samorządów w Polsce. Na odśnieżanie wydały one większość zaplanowanych na ten sezon pieniędzy. Konieczne są więc przesunięcia w budżetach i redukcja kosztów na bieżące naprawy. Samorząd gminy Tarnów ma nadzieję, że sytuację poprawią środki zewnętrzne, które, z różnych źródeł, zamierza pozyskiwać na ten cel.